środa, 24 października 2012

Środa z książką - Zielone drzwi

Mówi się, że każdy z nas w życiu może napisać przynajmniej jedną książkę. Tą książką jest autobiografia. Jednym przydarza się życie pełne zaskakujących zdarzeń, inni wiodą je spokojnie, czasami  zbyt monotonnie. Ale każde życie jest ciekawe. Mówimy: "nic się w naszym życiu nie dzieje, nudy", albo jeszcze gorzej: "wszystko idzie źle, same nieszczęścia. Tragedia"". I tak bywa, ale nie stale, nie zawsze, a im dramatyczniej tym dla naszej życiowej książki lepiej.
Dzisiaj polecam "Zielone drzwi" Katarzyny Grocholi. Parę dni temu dowiedziałam się, że pani Katarzyna ogłasza na fejsbuku nową akcję. Jest strona Katarzyna Grochola oficjalnie i zaproszenie by przysyłać dobre historie. Dzielić się radościami, osiągnięciami, pokonanymi trudnościami. Myśleć pozytywnie i z pełnym przekonaniem twierdzić, że nasza szklanka jest nadal do połowy pełna. Pomyślałam, że wrócę do Zielonych drzwi, książki, która dużo dobrego wniosła w moje życie. Zapewne nie tylko w moje :))

3 komentarze:

  1. "Zielone drzwi" to jedna z książek która mi się bardzo podobała. Przeczytałam ją z dużą przyjemnością. Jakoś to tak infantylnie zabrzmiało, no ale trudno. Książka która wzbudza emocje, przy której można się pośmiać a za chwilę można płakać. A przede wszystkim z pozytywnym nastawieniem do życia.

    I chyba ją kupię bo czasami fajnie jest mieć fajną książkę w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie jest mieć fajną książkę w domu. Taką do której się wraca. Ja Grocholę lubię wybiórczo, to znaczy ma książki których nie przeczytam, takie które przeczytałam i wystarczy i takie jak Zielone drzwi, które spokojnie mogę polecić. A akcję bardzo fajną organizuje, trzeba się wspierać i przekazywać dalej dobre emocje. Oraz nie włączać telewizora;)

    OdpowiedzUsuń