niedziela, 17 lutego 2013

Dzień kota - Misio i Dyzio



Na zdjęciu powyżej bracia Misio i Dyzio, mieszkańcy schroniska dla zwierząt w Oświęcimiu. Bracia, dlatego schronisko szuka dla nich jednego domu. Są do siebie bardzo przywiązani i zrezygnowani. Przyzwyczajeni do biegania na polu bardzo źle znoszą pobyt w zamknięciu. Jeżeli możecie, pomóżcie, zwłaszcza, że nie tylko Dyzio i Misio czekają na pomoc. 
Na stronie:  http://www.otozanimalsoswiecim.pl koty i psy do adopcji. One są pod dobrą opieką, ale każde z nich chciałoby mieć swój domek i swojego kochającego człowieka. Pamiętajmy o tym. Moje dwa pieski pochodziły z tego schroniska i wiem, że w przyszłości też z tego schroniska przywiozę następnego psa. Znam wielu ludzi, których stać było na nie wiem jaką wydumaną rasę, ale woleli dać swoją miłość psiakowi, czy kotu, który jej szczególnie potrzebuje - sierocie.
 Dzisiaj Światowy Dzień Kota. Oczywiście jest armia kotów kochanych, hołubionych  i rozpuszczonych, pewnych swego miejsca i pełnej miski. I bardzo dobrze. Ale nie możemy zapominać o całej masie tak kotów jak psów i innych zwierząt, które potrzebują naszej pomocy. Konie, które pracowały za karmę w gospodarstwie, a teraz niepotrzebne trafiają na ubój, bo właściciel jeszcze może wydusić ze zwierzęcia trochę pieniędzy. Znika poczucie lojalności i przywiązania do zwierzęcia, które jest z nami od wielu lat. Bo trzeba wydać, bo się nie opłaca, bo kosztuje. Bo to "tylko" koń, pies, kot, koza. Na fejsbuku, gdy wejdziecie na stronę OTOZ Animals Oświęcim, można zobaczyć jak wygląda rytualny ubój, tak broniony przez co poniektórych posłów. Na rytualnym uboju zarabia się ogromne pieniądze i nikogo z rządzących nie obchodzi los zwierząt. Zobaczcie, podpiszcie petycję ze sprzeciwem. 
Na dzisiaj tyle. Dzień kota powinien być radosny, ale sytuacja zmusza do tego, by przy takiej okazji przypomnieć iż los kota wcale w wielu przypadkach radosny nie jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz