piątek, 10 kwietnia 2015

Jan Ptaszkowski "Opowieści spod zamkowej góry"

Nieco zniszczone, często czytane. Niezbędne nie tylko dla mieszkańców Oświęcimia chcących poznać historię miasta, ale także dla tych, których interesuje historia żywa, nie ubrana w daty i chronologicznie uporządkowane wydarzenia. Historia na którą składają się życiorysy niepokorne, bruki pokryte asfaltem i domy, których ściany widziały niejedno. Zapewne mało kto wie, że z Oświęcimia pochodził wybitny  zoolog i fizjolog, pierwszy kierownik Katedry Fizjologii Zwierząt profesor Adam Kulczycki.
Poniżej fragment książki opisujący dzieciństwo późniejszego profesora. (str.102)

"Adam Kulczycki urodził się 16 grudnia 1906 roku w Oświęcimiu. Rodzicami jego byli Julian i Teresa Kulczyccy. Jego ojciec przez wiele lat pełnił  funkcje naczelnika Izby Skarbowej w Oświęcimiu. Dom Kulczyckich sąsiadował z tak zwaną Geizlerówką, o której z zachwytem wspomina siostra Adama pani Witalia Kulczycka. Geizlerówka to najdłuższy budynek przy ul. Jagiełły, dawny folwark sprzedany przez właściciela Geizlera rodzinie Szczerbowskich. Przed wojną zabudowania te były miejscem zamieszkania licznych rodzin. Ogromne podwórze, resztki folwarcznej bramy i ogromna ilość dzieci, to charakterystyczne elementy tego zakątka miasta. Wytworzyła się w tym skupisku jakaś wspólnota, prawie rodzinna.
Młodzi Kulczyccy przyjaźnili się z dzieciarnią i młodzieżą ze słynnej "Geizlerówki".
Pani Witalia doskonale pamięta jak Adam oraz bracia Saganowie, Sławek i Marek, Zdzisław Stuglik, Stefan Chowaniec i inni zaopatrzeni w siatki urządzali przyrodnicze wyprawy na rozległe pola Skowronka czy do gajów (tak wówczas nazywano nadsołańskie wikliny). Z łowów wracali z motylami, owadami, ptakami. Adam ciągle gromadził kolekcję motyli. Ptaki nauczył ich wypychać weterynarz Sagan. Z tej gromadki wyrosło kilku interesujących przyrodników. Adam po ukończeniu miejscowego gimnazjum rozpoczął studia biologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dojeżdżał początkowo codziennie  do Krakowa, a kieszonkowe otrzymywane od rodziców często w całości przeznaczał na zakup książek."
Wybitny naukowiec, idący zawsze z postępem nauk fizjologicznych zmarł 10 marca 1984 roku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz