niedziela, 30 sierpnia 2015

Tydzień z "Lalką" Bolesława Prusa - fragment szósty

Tom drugi rozdział siódmy 
Pamiętnik starego subiekta


"Właściwie mówiąc chciałem na tym oto miejscu napisać historię niesłychanej sprawy, sprawy kryminalnej, którą pani baronowa Krzeszewska wytoczyła, komu?... Nikt by nie zgadł!... Oto tej pięknej, tej poczciwej, tej kochanej pani Helenie Stawskiej. Ale taka pasja mnie ogarnia, że nie mogę myśli zebrać. Więc dla rozerwania uwagi napiszę sobie o czym innym.
Wytoczyła pani Stawskiej proces o kradzież!... Jej, o kradzież... Naturalnie, że wyszliśmy z tego błota jak  triumfatorowie. Ale co nas to kosztowało... Ja dalibóg, nie mogłem sypiać po nocach blisko przez dwa miesiące. A jeżeli dzisiaj lubię wstąpić na piwo, czego nigdy nie robiłem, i nawet siedzę w knajpie do północy, to po prostu robię to ze zmartwienia. Jej, tej świętej kobiecie, wytoczyć proces o kradzież!... Na to, Bóg mi świadkiem, trzeba być taką półwariatką jak pani baronowa."

cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz