poniedziałek, 8 sierpnia 2022

"Dlaczego mnie zabiłaś?" Andrzej Marek Grabowski


 "Dlaczego mnie zabiłaś?"

Właśnie, ciekawe dlaczego? 

Tytuł i osoba autora, do tej pory specjalizującego się w twórczości dla dzieci, skłoniły mnie do sięgnięcia po książkę, której rekomendacje wystawili znani i uznani pisarze:

Wojciech Chmielarz "Jest kryminał, jest morderstwo, jest trup, jest policjant, jest duch... Zaraz, zaraz, co?! Tak, jest duch. Bo to nie do końca zwyczajny kryminał. Za to znakomity. I do tego bardzo zabawny."

Hubert Klimko-Dobrzaniecki "Dowcipnie i inteligentnie. Miejscami śmiertelnie poważnie. Plangmanowski sznyt."

Zacznijmy od początku. 

Marcela Mącka, sympatyczna kobieta lat około trzydziestu miała jeszcze przed sobą całe życie. Wprawdzie kroił się jej rozwód, w pracy też nie układało się zbyt pomyślnie, ale była młoda, przedsiębiorcza, sympatyczna. Mogła sobie wszystko poukładać od początku. I w sumie tak zrobiła, tylko w nieco inny sposób niż można by się było spodziewać, ponieważ Marcela została została zamordowana i przeniosła się Tutaj. 

Tutaj, czyli dokąd? 

Gdzie od teraz znajdowało się miejsce pobytu Marceli? 

Marceli, a raczej jej ducha, ektoplazmy, czy może ciała mniej namacalnego niż to ziemskie. Ale jakiekolwiek to ciało było, to nadal funkcjonował umysł Marceli, kobieta po krótkim szoku związanym z przejściem w zaświaty, otrząsnęła się i przystąpiła do śledztwa. Musiała dowiedzieć się dlaczego ktoś, nie wiadomo kto i dlaczego ją zabił. Jednocześnie w rejonach ziemskich swoje śledztwo, w ramach obowiązków zawodowych, rozpoczyna komisarz Leszek Lipski, a towarzyszy mu całkiem ciekawa ekipa policjantek i policjantów. 

Oni też zadają sobie pytanie, na które będą musieli  odpowiedzieć: Dlaczego ta młoda, podobno niemająca wrogów kobieta, została zamordowana strzałem w głowę? 

Zapowiada się długie, drobiazgowe śledztwo, w czasie którego poznajemy całą ekipę   śledczych i życie Marceli, jej męża Maćka zwanego Maciorą, przyjaciółki Marceli Joanny, jej szefa Adamskiego i wielu innych osób. Wśród nich jest morderca Marceli. Kto nim jest? Jaki był motyw zbrodni? 

Równolegle do Lipskiego, swoje śledztwo rozpoczyna Marcela, a towarzyszy jej spotkana Tutaj Marysia. Marysia była przyjaciółką Marceli w latach szkolnych i pewnego dnia po prostu zniknęła, nikt nie wiedział co się z nią stało. Zbrodniarz uniknął kary, a Marysia trafiła do Tutaj. Jej pomoc jest dla Marceli bezcenna, bo tak jak na ziemi, tak i Tutaj trzeba wiedzieć komu i jakie zadawać pytania. 

Kto pierwszy znajdzie mordercę Marceli? 

Czy komisarz Lipski, który dysponuje machiną policyjną, wprawdzie w nieco ograniczonym zakresie, bo jak wiadomo, środki na prowadzenie dochodzeń są w policji nieco ograniczone, czy Marcela, która wprawdzie nie ma ziemskich możliwości, ale za to ma całkiem sporo innych sposobów na wykrycie sprawcy swojej śmierci. 

Bo Tutaj żyje się nieco inaczej, ale nadal można zarządzać własną energią. Już nie ciało, ale umysł ma siłę sprawczą. 

Powiem Wam, że wizja Tutaj podziałała na mnie uspokajająco. Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że jest to wizja literacka, miejsce stworzone dla potrzeb akcji, ale z drugiej strony być może gdzieś tam istnieje podobnie jak Tutaj miejsce, w którym znowu spotkamy naszych bliskich, wyjaśnimy sobie co nieco i będziemy prowadzili nieco inną, ale równie ciekawą egzystencję. To właśnie wizja Tutaj przykuwa uwagę, a śledztwo prowadzone przez Marcelę i spółkę jest dużo bardziej interesujące niż żmudna dłubanina komisarza, do którego Marcela ma słabość. 

"Dlaczego mnie zabiłaś?" to starannie skonstruowana powieść kryminalna, w której narracja protagonistki szukającej wyjaśnienia własnej śmierci i rozliczającej się z prowadzonym dotąd życiem, przeplata się z narracją pisaną w trzeciej osobie. Co ciekawe Marcela ma wgląd w prowadzone przez komisarza śledztwo i możliwość komentowania postępów, albo ich braku. Jak w klasycznym kryminale czytelnik jest prowadzony różnymi tropami, niekiedy prowadzącymi na bezdroża domysłów, ale nie oznacza to, że nie ma szansy wytypowania sprawcy/sprawczyni i motywu. Autor umiejętnie  zwodzi, mami, ale daje szansę na odkrycie prawdy. Przyznam, że dałam się zwieść i dopiero końcowe akapity uświadomiły mi perfekcję intrygi, co tylko dobrze świadczy o umiejętności zacierania śladów przez autora. 

"Dlaczego mnie zabiłaś?" to wielowarstwowa powieść kryminalna skierowana do miłośników gatunku poszukujących nowych wyzwań, miłośników kryminałów z drugim, a nawet trzecim dnem, wychowanych na klasyce kryminału, doceniających finezję fabuły i złożoność postaci. To także propozycja dla czytelników niekoniecznie dobrze czujących się w świecie kryminału, którzy lepiej czują się w świecie powieści obyczajowych z pogłębioną analizą psychologiczną.

Dostajemy humor z nutką ironii, pełen ciepła i powiedziałabym, że nawet życzliwości wobec bliźnich, chociaż nie wszyscy na tę życzliwość zasługują i dotyczy to nie tylko ludzi podlegających śledztwu, ale także tych prowadzących śledztwo. 

Określenie "komedia kryminalna" kojarzy się z lekturą, która wzbudzi w czytelniku wesołość, od lekkiego chichotu, poprzez mniej lub bardziej delikatne parskanie śmiechem, aż do śmiechowych łez. Czytając "Dlaczego mnie zabiłaś?" co jakiś czas uśmiechamy się, zamyślamy, wzruszamy, ale taka jest złożoność życia i śmierci. Jest poważnie, bardzo poważnie i momentami zabawnie, dowcipnie i inteligentnie, ale jeżeli oczekujecie śmiechu aż do łez, to raczej nie będą to śmiechowe łzy. 

Czy warto przeczytać? 

Na pewno, z przekonaniem polecam i już wiem, że za jakiś czas wrócę do tej książki, by znowu przez chwilę pobyć Tutaj. Bo może jednak jakieś Tutaj i Tam na Górze istnieje?

"Dlaczego mnie zabiłaś?" Andrzej Marek Grabowski

Wydawnictwo Szelest Sp. z o.o. 

Premiera 05.08.2022

Stron 532