niedziela, 31 grudnia 2023

Niech się wam szczęści w 2024 roku

 Dzień dobry


„Tańczyć w pojedynkę na parkiecie - to znaczy być nieustraszonym".
Na koniec tego ciekawego, pełnego nieoczekiwanych, a czasem bardzo oczekiwanych zwrotów akcji, dzielę się z Wami ostatnią radą zawartą w Małym poradniku życia, który, w formie kalendarza zdzieraka, towarzyszył mi przez ten rok.
Było to towarzystwo inspirujące, wywołujące zaciekawienie, przypominające o tym co ważne i najważniejsze.
Bądźcie nieustraszeni, nie oglądajcie się za siebie, nie myślcie o tym co ludzie powiedzą. Ludzie zawsze coś mówią
Po prostu żyjcie, tu i teraz

Na zdjęciu wakacje w Ravdzie, ja 20 kg mniej, niezapomniany czas.




poniedziałek, 6 listopada 2023

Spiżarnia Smaków Sklep Kolonialny - nowe miejsce na mapie Oświęcimia



 Dzień dobry, a nawet dobry wieczór :)


Nie umiem przyzwyczaić się do tych ciemności zapadających znienacka, gubię się w czasie, ale na szczęście jeszcze nie w przestrzeni.
Dzisiaj zajrzałam do nowego miejsca na mapie Oświęcimia i coś czuję, że na jednej wizycie się nie skończy. Bo to jest miejsce idealne do wybierania prezentów, a mikołajki już tuż tuż i święta... prawie słyszę dzwoneczki u sań ;)
W środku przytulnie i przyjemnie, a ja jako okładkowa sroka od razu zwróciłam uwagę na herbaty w pięknych puszkach i od razu pomyślałam o kimś, komu taki prezent sprawiłby mnóstwo radości
i o sobie też, rzecz jasna 💞




Zachęcam, jak będziecie w Oświęcimiu, to na starym mieście, w pobliżu hotelu Hilton jest miejsce miłe sercu każdego miłośnika kawy, herbaty, czekolady i tak mogłabym długo wymieniać.
Mieszkańcy Oświęcimia znają to miejsce, przy Rynku, jeszcze ulica burmistrza Romana Mayzla pod numerem 3

Nie jest to post sponsorowany.

Spiżarnia Smaków Sklep Kolonialny

piątek, 3 listopada 2023

Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - moje podsumowanie targowej soboty :)

  Po siedmiu latach przerwy wróciłam na Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie i to był świetnie spędzony czas. Mnóstwo rozmów, uśmiechów, przytuleń w biegu, wśród narastającego tłumu. Ale warto było przyjechać do Krakowa i przeżyć tak intensywny dzień, doładować akumulatory

Przyjechałam nieco wcześniej i dobrze, taksówkarz już wiedział, że mamy przed sobą korki i pojechał nieco inną drogą, uprzedzając, że będę musiała wysiąść nieco wcześniej i zrobić sobie spacer
To pospacerowałam.
Gdy zobaczyłam tę masę ludzi ciut się przestraszyłam, że nie zdążę na spotkanie, ale przypomniałam sobie, że jestem autorką i chyba mnie wpuszczą bocznymi drogami ;)
weszłam, potem poszło gładko i miałam całkiem sporo czasu.
Spotkanie na stoisku A11 Ateneum rozpoczynało się o dwunastej, więc mogłam przywitać się z jeszcze podpisującą „Poza sezonem nowego początki" Sylwią Markiewicz i korzystając ze skrawka stolika podpisać „Święta w miasteczku Anielin: i „Sprawy rodzinne" dla Joasi Kowalskiej, to była czysta przyjemność, móc się spotkać i porozmawiać przez chwilę.
Wcześniej, jak to u mnie, zadziałał zbieg okoliczności, w tłumie rozpoznałam znajomą twarz i rzuciłam się w ramiona Andżeliki Jaczyńskiej, która znacie z bloga CZYTAM DLA PRZYJEMNOŚCI, a przy okazji poznałam Różę Bulę, także reprezentującą to lubiane przez autorów i czytelników miejsce. Sylwię - Sylwia Kubik pisarka z Powiśla, rozpoznałam momentalnie, kobieta burza, kobieta w czerwieni, przyciągała uwagę :)
Bardzo się cieszę, że mogłyśmy się poznać i zamienić kilka zdań.
Bardzo dziękuję Ani Żochowskiej, że znalazła czas i znalazła mnie, to było nasze pierwsze spotkanie na żywo, ale mam nadzieję, że będzie ich więcej.
Cieszę się, że mogłam poznać Annę Ziobro, nasze wspólne wydawnictwo Dragon, zadbało żebyśmy miały komfort podpisywania książek.
Miło było zobaczyć się z Darią Rusin z Radia Andrychów i Nowin Andrychowskich, już umówiłyśmy się na kolejne spotkanie.
Cudnie było spotkać się z Marysią Sokołowską prowadzącą blog Książka zostawia ślad i z Magdą Zimną z Czytamy bo kochamy.
Dziękuję Pani Paulinie, która odwiedziła mnie razem z córeczką.
Na pewno jeszcze o kimś zapomniałam, ale jak tylko znajdę kolejne zdjęcia, to na pewno udostępnię, na pamiątkę.
A i jeszcze widziałam się z Małgorzatą Czapczyńską, na pewno znacie Moje wyspy, mam nadzieję, że kiedyś będzie okazja do dłuższej rozmowy.
To była bardzo intensywna sobota, ale bardzo się cieszę, że miałam okazję uczestniczyć w tym niepowtarzalnym święcie książki.
Mnóstwo emocji, radości, adrenaliny ;)
Mam nadzieję, że za rok spotkamy się ponownie 📚😘📚

środa, 5 lipca 2023

Iwona Banach „Tango z rożnem" - komedia kryminalna

 


Pinda dotarła do mnie jakiś czas temu i nawet zdążyłam ją zapoznać z ogrodowymi chaszczami, nie wiem czy była zadowolona, ale nie rzucała słowem ;) 

Czytałam, przerywałam, niechętnie, ale tak zwana siła wyższa i zobowiązania mnie zmusiły, aż w tę niedzielę poczułam wolność, prawie całkowitą i nakichawszy na obowiązki spędziłam upojne chwile ze znajomymi z Głuszyna i okolic. 

Tym razem opuścili swoje śmieci i przenieśli się, a z nimi i ja, do Otchłańca, gdzie, uwaga, została zamordowana Lidia Czubajko. Starsza aspirant, była narzeczona Bartka, miłośniczka zupek chińskich już nigdy nikomu nie podstawi nogi, nie zrobi  świństwa. Tak by się wydawało, a jest inaczej, ponieważ Czubajko nawet po niespodziewanej śmierci rzuca cień na tandem policyjny z Głuszyna, który musi wyjaśnić przyczynę zbrodni i znaleźć sprawcę. Oni nie zabili, ale biorąc pod uwagę układy i zależności mogli mieć ochotę. 

Jako że chłopaków nie można zostawić samych, do Otchłańca wyrusza grupa wzbogacona o Sabinę i starą Balicką, oraz, co oczywiste, o Pindę. Do policjantów dołączy niejaki Żelisław z policji warszawskiej, pełniący dobrowolnie funkcję kreta i donosiciela. 

A ponieważ życie ma zawsze w zanadrzu jakieś niespodzianki, bocznymi drogami do Otchłańca zmierzają Mirella z Mietką.

 Co oznacza, że będzie się działo.

I dzieje się. 

Pinda staje się inspiracją i miłością życia niejakiego Dziubusia, wszyscy lub prawie wszyscy się integrują, pada trup, bo jakże inaczej, otchłań przyjmuje kolejnych chętnych, a Andrzej Balicki z Bartkiem, wspomagani przez liczną grupę tych co zawsze chcą dobrze tylko im nie wychodzi, usiłują prowadzić zwykłe, standardowe śledztwo, oczywiście z zachowaniem obowiązujących procedur. A co! 

Streszczać nie zamierzam, bo byłoby to odebraniem przyjemności czytania, ale chcę podkreślić, że to jest pierwsza warstwa komedii kryminalnej „Tango z rożnem". 

Skupiamy się na lekturze, parskając śmiechem, płacząc ze śmiechu (tak, popłakałam się ze śmiechu, kichając i prychając, mam świadka) i był to płacz i śmiech oczyszczający, bardzo mi potrzebny. Po takim seansie śmiechowym człowiek od razu czuje się lepiej, lżej.

 Pod warstwą śmichów, chichów i różnych ekstrawagancji, dostrzegamy klasyczną fabułę kryminalną. Poprowadzoną w sposób bardzo interesujący. Wydawałoby się, że w tym natężeniu absurdów wątek kryminalny będzie potraktowany po macoszemu, w końcu jest to kryminał do śmiechu, z przymrużeniem oka, tymczasem to właśnie motyw morderstwa stanowi bardzo ciekawą część zagadki. W sferze kryminalnej nic nie zostaje pozostawione przypadkowi. 

Język jędrny, swojski, potoczny, nie pozostawiający wątpliwości co do środowiska w jakim się rozgrywa akcja powieści. 

Mnie urzekł Dziubuś, życzę mu jak najlepiej i jestem ciekawa czy miłość przetrwa próbę czasu i przeprowadzkę ;)

Polecam z pełnym przekonaniem czytelnikom obdarzonym poczuciem humoru, pozbawionym jakże częstego obecnie nadęcia i poczucia wyższości literackiej. Polecam jako terapię śmiechem i dobrą rozrywkę kryminalną. W tym przypadku wskazanie podgatunku na okładce nie jest li tylko chwytem marketingowym, ale stwierdzeniem faktu. 


czwartek, 1 czerwca 2023

niedziela, 7 maja 2023

„Spotkajmy się w pałacu!" Andrychów 2023 autorki: Jadwiga Janus, Ewelina Prus-Bizoń, Maria pytel-Skrzypiec, Daria Rusin


Dzisiaj taki dzień, że tylko koc, kawa i książki 🙂 dla mnie dobry moment, by zagłębić się w historię andrychowskiego pałacu spisaną przez Jadwigę Janus, Ewelinę Prus-Bizoń, Marię Pytel-Skrzypiec i Darię Rusin. Czytam z przyjemnością właściwą miłośnikom historii, dla których każda tego typu publikacja jest jak najciekawsza podróż w nieznane, niosąca z sobą mnóstwo emocji i pobudzająca ciekawość odkrywcy.
Autorkom gratuluję pomysłu i realizacji. Cieszę się, że w publikacji znalazło swoje miejsce sporo fotografii rodziny Bobrowskich, oczywiście pałacu i związanych z nim osób.
Mam nadzieję, że uda mi się zwiedzić pałac, a być może i przystanąć przy grobowcu, w którym spoczywa Róża Bobrowska, bo już w ten piątek, 12 maja o godzinie 17:00 widzimy się na spotkaniu autorskim organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Andrychowie, na które już dzisiaj serdecznie zapraszam.
Do zobaczenia.




niedziela, 23 kwietnia 2023

Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich

Dzień dobry 🙂
W piękną, kwietniową niedzielę świętujemy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich 📚📖🔮
Jak wyglądałoby nasze życie bez książek, bez tych codziennych podróży w nieznane, które nigdy się nie kończą? Byłoby zapewne uboższe i po prostu inne.
„Nigdy nie poczujesz się pocieszony, zainspirowany czy rozbawiony książką, której nigdy nie przeczytałeś". (Mały poradnik życia).
Życzę Wam pięknej, niezapomnianej niedzieli 😘




sobota, 8 kwietnia 2023

Wesołych Świąt

Życzę Wam Świąt pogodnych, spokojnych i pełnych życzliwości dla drugiego człowieka. Wypoczywajcie, cieszcie się obecnością najbliższych, pamiętając, że miłość, zdrowie i rodzina dają nam siłę, by przetrwać najcięższe chwile.
Wesołych Świąt, kochani
🐣







środa, 22 marca 2023

Żubr Pompik Akademia Przyrodnika - projekt dla szkół podstawowych

 



Jako fanka żubra Pompika namawiam do dołączenia do Akademii Przyrodnika Żubra Pompika

Jest to projekt skierowany do szkół podstawowych klas 1-3
W ramach programu, który wystartował 21 marca, nauczyciele otrzymają:
🍀 zestaw inspirujących wyzwań,
🍀 specjalny znaczek, który wyróżni Waszą klasę lub Waszą szkołę,
🍀 serię motywatorów, czyli specjalnych odznaczeń dla młodych studentów,
🍀 kartę pracy, wspomagającą zajęcia przyrodnicze,
🍀 dyplomy ukończenia Akademii dla dzieci oraz certyfikat udziału w programie dla nauczyciela,
🍀możliwość udziału w konkursie, w którym do wygrania zestawy książkowe "Żubra Pompika"!
Więcej dowiecie się na stronie Akademii



Serdecznie zapraszam do udziału w tym ciekawym edukacyjnym projekcie.

niedziela, 12 marca 2023

„Żubr Pompik. Odkrycia" „Z górki i pod górkę" Tomasz Samojlik

 


Odkrycia czyli górki, wzgórki i pagórki. 

Żubrza rodzina tym razem wyruszyła na wycieczkę i wspina się na górę. Marudzą, bo wysoko, niewygodnie, ale idą. Polinka, bo pcha ją ciekawość, Porada, bo przecież nie zostawi dzieci samych i Pomruk, bo jak wszyscy to i on. I oczywiście Pompik, który chce zobaczyć jak wygląda świat widziany z góry. 

Ale wzniesienie, które wydaje im się stromą górą, jest tylko wzgórzem. Tak w każdym razie mówi pan kruk, a on w końcu wie co widzi. 

I tłumaczy obrazowo różnice pomiędzy górą, wzgórzem i pagórkiem.



Tata Pomruk namawia do zejścia, kruk klepie się w czoło, Pompik mknie na szczyt wzgórza, by w zachwycie podziwiać krajobraz rozpościerający się u stóp wzniesienia. 

A ze szczytu widać dolinę, wąwóz i kotlinę. 

Pompik jak oczarowany obserwuje świat, Porada mu towarzyszy, Pomruk też zadowolony znalazł coś odpowiedniego do zjedzenia, Polinka skacze z zachwytu. 

I chociaż rodzina nie miała ochoty na wspinaczkę, to widok wynagrodził im trudy. 

Czy wiecie ile lat może żyć kruk?

A czy znacie różnice pomiędzy górą, wzgórzem a pagórkiem?

Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi w tej pełnej uroku i wiedzy książeczce. 



Współpraca wydawnictwo Media Rodzina

Tomasz Samojlik tekst i ilustracje

Rok wydania 2022

Tomasz Samojlik „Żubr Pompik seria Odkrycia" „Sekrety drzewa"


O czym szumią drzewa?

Dawno nie sprawdzałam co słychać u sympatycznej rodziny żubrów, a słychać dużo i ciekawie. Od pewnego czasu ukazuje się nowa seria „Odkrycia", w której towarzyszymy Pompikowi i jego rodzinie przy różnych przyrodniczych odkryciach. 

Dzisiaj Pompik obserwuje drzewo, nie nudząc się ani sekundy, bo przecież drzewa kryją w sobie różne tajemnice. A to drzewo, chociaż podobne do innych drzew, kryje w sobie mnóstwo zakamarków, zaanektowanych przez mieszkańców lasu. 

Pompik obserwuje drzewo cierpliwie, a rozbrykana Polinka odwiedza swoją żubrzą rodzinę. Wszędzie jest witana przyjaznymi pomrukami. Gdy zadowolona wraca do domu, widzi Pompika nadal wpatrzonego w drzewo. 

I gdy znudzona zamierza zostawić brata, z jamki pomiędzy korzeniami wyłania się kolczasty kształt. to jeż wychodzi na łowy. 

Jeż, który twierdzi, że to korzenie są najważniejsze. Odmiennego zdania jest wiewiórka, która znajduje schronienie w konarach drzewa. To one według niej są najważniejsze, dzięki liściom lub igłom, drzewo produkuje energię potrzebną mu do życia. 



Kogo jeszcze spotkali Pompik z Polinką?

Ile igieł mieści się na grzbiecie jeża?

O  czym szumią drzewa i dlaczego są tak ważne w naturze?

Czym żywi się wiewiórka?

I dlaczego nie słyszmy lotu puszczyka?

Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w tej pełnej uroku, mądrej książeczce. 



Żubr Pompik, jego siostra Polinka (pamiętam jak przyszła na świat )oczywiście w książce, mama Porada i tata Pomruk oraz cała familia babć, dziadków, ciotek, wujków i kuzynostwa na stałe zagościła w biblioteczkach maluchów, a i dorośli przy każdej podróży w znane nieznane odkryją coś nowego i ciekawego, o czym jeszcze nie wiedzieli. 

Świetna seria, jeżeli jeszcze nie znacie, to szczerze polecam. Rodzinne dzieciaki uwielbiają przygody żubra Pompika i czekają na kolejne wędrówki, odkrycia i zachwyty polską przyrodą. 


Współpraca wydawnictwo Media Rodzina

Tomasz Samojlik Tekst i ilustracje

Rok wydania 2022