czwartek, 30 maja 2013

Tydzień Słowackiego - podróż z Julem (5)

To do niej Słowacki pisał swe piękne listy - Salomea z Januszewskich Słowacka

...Góra Jungfrau, śniegiem pokryta, stoi jak olbrzym biały. Druga dolina Grindelwald, jeszcze piękniejsza, bo do niej wpływają dwie rzeki lodów; lody te aż do jej głębi dochodzą i promienna ich białość ślicznie odbija się wpośród muraw, drzew i kwiatów. Nigdy mi się nic podobnego nie śniło. Tam widziałem z gór spadające lawiny. Huk, podobny do piorunu, rozlega się po dolinie, ile razy bryła śniegu oderwie się z czoła gór. Matko moja, wystaw sobie, że najpiękniejsze słońce oświecało to wszystko, że wstawaliśmy o wschodzie, że oddychaliśmy wonią zroszonych kwiatów. Matko moja, jakieby to były czarujące wspomnienia, gdybym je sobie kiedy między wami mógł przypominać i o przeszłości marzyć!
Weszliśmy na Faulhorn, gdzie mało jeszcze było podróżnych. Oberża na tej górze jest najwyższem mieszkaniem w Europie. Wojażerowie chcąc patrzeć na okolicę, muszą wychodzić z domu kołdrami okryci; mróz nam dopiekał, ale też jaki widok! O zachodzie słońca mgły nas owiały i staliśmy na szczycie góry jak na pokładzie płynącego do nieba okrętu; słońce czerwone było od nas niżej na niebie, a jeszcze miało drogę do przebycia nim zaszło.Za nami z mgły wychodził ogromny szereg gór śniegowych, niktby w godzinie nie obliczył ich szczytów, a wszystkie były czerwone od słońca, ogniste..

Faulhorn ( źródło Wikipedia)
.


Zwróćcie uwagę na przepiękny, poetycki opis Alp. Przejeżdżałam wiele lat temu drogą wśród Alp położoną, nad ranem, ziąb niesłychany i widok zapierający dech w piersiach, potoki górskie we mgle, jakby zastygłe, zamarznięte, otoczone kropelkową mgłą. Urzekające w swoim pełnym prostoty i surowości pięknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz