piątek, 17 października 2014

Polityką się nie zajmuję...

ponieważ tak czynne jak i bierne zajmowanie się polityką znacznie odbija się na moim samopoczuciu. Niestety czasem muszę. Nadchodzi czas wyborów no i pięknie. Płoty obwieszone, siatki uginają się pod wizerunkami jedynie właściwych kandydatów, a do skrzynek pocztowych trafiają oferty wyborcze. Będę szczera, zazwyczaj tego typu ulotki wrzucam do koszyka żeby w przyszłości spalić i nie zawracam sobie głowy listami pobożnych życzeń. Tym razem coś mnie podkusiło i przeczytałam.
Nowy kandydat na prezydenta, nie znam tego pana, ale nie szkodzi, possał ołówek i spisał listę życzeń. Miło by było gdyby najpierw zorientował się w stanie obecnym, zrobił jakieś otwarcie, remanent miejski. Nie żebym miała jakieś specjalne wymagania, ale:
1. O budowie nowego mostu, który rzeczywiście jest potrzebny mówi się od dłuższego czasu i myślę, że ktokolwiek stanie u władzy to prędzej czy później będzie się musiał z mostem zmierzyć. Nie ucieknie. Kwestia obwodnicy, wałkowana, pożyjemy, zobaczymy. W tym nie ma nic czego by nie napisał któryś z kontrkandydatów.
2.Monitoring osiedli mieszkaniowych oraz dróg. Strefa monitoringu się poszerza, coraz więcej miejsc jest nadzorowanych, i bardzo dobrze. Chwali się kandydatowi, że pamięta.
3.Budowa hali sportowej oraz białego orlika przy hali lodowej. Przypominam, że Biały Orlik w Oświęcimiu już jest, a co do hali sportowej... to są ogromne inwestycje, na które trzeba pozyskać pieniądze nie zapominając o tym, że jest już zaklepana część funduszy na remonty istniejących obiektów. 
4.A i jeszcze zamrożenie podatków osobom fizycznym i obniżenie opłat za wywóz śmieci. STOP, czegoś nie rozumiem, jakich podatków? Jeżeli od nieruchomości to z czego kasa do budżetu miasta, jeżeli ogólnie podatków, to gratuluję śmiałości i dalekosiężnych planów. Wywóz śmieci, chętnie, ale jeżeli nie wyjdzie jakoś przeżyję płacenie dziewięciu złotych od osoby na miesiąc. 
5. Ściągnięcie większej liczby inwestorów, rozwój, kapitał... itd... jak najbardziej.
6.Więcej przedszkoli i żłobków pod zarządem miasta.
7. Zagospodarowanie Bulwarów nad rzeką Sołą, i coś o kładce, nie bardzo rozumiem o jakie przedłużenie chodzi, ale nie mam wyobraźni przestrzennej, muszę iść z obietnicą wyborczą w ręku nad Sołę. Od kilku lat Planty pięknieją, pisałam zresztą o nich w "Wyszedł z domu i nie wrócił". Spaceruję tam, robię mnóstwo zdjęć, część czeka jeszcze na zgranie i wrzucę. Piękne klomby, alejki, ławki, przystrzyżona trawa. W projekcie na przyszłość hotel w miejscu gdzie stała kamienica Haberfeldów, pole namiotowe, plac zabaw dla dzieci, park linowy. Jestem przekonana, że za kilka lat konsekwentnie zmieni się ten kawałek Oświęcimia. Kto będzie firmował te zmiany, zobaczymy.
8.Remonty i odnowa chodników, oczywiście popieram tego nigdy za dużo.
9. Otwarcie terenów po budowę nowych osiedli, domków, mieszkań socjalnych, etc. O tym można długo, papier wszystko przyjmie. Na Stawach buduje się sporo, w innych miejscach też. Jest nawet taki blok, dobra lokalizacja, w którym nadal jest sporo mieszkań do kupienia. Na wszystko są potrzebne pieniądze, ale jak ktoś chce to niech buduje.
10. I ostatni punkt programu, punkt bez którego nawet bym jednego zdania tego tekstu nie napisała. Brzmi on następująco:


Poszukiwanie inwestorów do budowy hospicjum i parkingów wielopoziomowych (pozyskanie na ten cel dofinansowania z UE).
Nie dość, że zestawienie w jednym zdaniu hospicjum i parkingów zgrzyta to jeszcze chciałabym nieśmiało przypomnieć, że w Oświęcimiu od kilku lat funkcjonuje hospicjum.
Lata temu byłam wiceprezesem Towarzystwa Miłośników Ziemi Oświęcimskiej. W czasie któregoś z zebrań były prezydent Oświęcimia Andrzej Telka opowiedział nam o marzeniu Augusta Kowalczyka, by w Oświęcimiu powstał pomnik. Ale nie taki pomnik, na który ludzie będą tylko patrzeć i grymasić, że mógłby być piękniejszy, Augustowi Kowalczykowi chodziło o postawienie pomnika, który służyłby ludziom. I tak Towarzystwo Miłośników Ziemi Oświęcimskiej i Towarzystwo Opieki Nad Oświęcimiem powołało Fundację Pomnik-Hospicjum Miastu Oświęcim. Wmurowanie kamienia węgielnego nastąpiło 27 stycznia 2000 roku. Mam zdjęcia z tamtego momentu. Po wielu latach ciężkiej pracy Pomnik-Hospicjum Miastu Oświęcim powstał. Oczywiście, że pieniądze są cały czas potrzebne, to nowoczesna placówka, której utrzymanie na pewno kosztuje sporo. Do jej powstania dołożyły się fundacje i osoby prywatne z wielu państw. I byłabym zobowiązana, gdyby osoba startująca w wyborach na urząd prezydenta miasta Oświęcimia  miała o tym pojęcie. Chyba że zamierza budować coś nowego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz