niedziela, 31 maja 2020

Paola Calvetti "Elżbieta II Portret królowej"


Przeczytałam jednym tchem. 
Fascynująca historia fascynującej kobiety. 
Jest to również historia całej epoki i doskonale opisana historia rozwoju fotografii i jej wpływu na kształtowanie wizerunku monarchini i całego dworu. 
Kariery wyrastające niespodziewanie dzięki jednemu unikalnemu ujęciu, wyższe sfery i miłosne perturbacje. 
A wszystko, w tej książce oczywiście, rozpoczęło się od odkrycia  zapomnianej skrzynki z mało czytelną nalepką w piwnicy niedawno zakupionego domu. 
Dom został zakupiony od Rosalind Thuillier, synowej Marcusa Adamsa, który w latach 1926-1952 wykonał tysiące fotografii potomków arystokratycznych rodzin. 
Należała do nich też przyszła królowa Elżbieta II. 
Zdjęcia zostały wystawione na aukcję, a historia panowania królowej Elżbiety opowiedziana w fotograficznych ujęciach wspaniale oddaje klimat epoki.

Paola Calvetti "Elżbieta II Portret królowej"
w tłumaczeniu Iwony Banach
Wydawnictwo Zysk i S-ka

2 komentarze:

  1. Prawda, że ciekawie napisana? I inna niż wszystkie, choć przecież mówi o tym samym... właściwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja się na życiorysie królowej nie znam. To była pierwsza jej biografia jaką miałam okazję przeczytać. Świetnie napisana, z nerwem, bardzo interesująca. I ta historia ze zdjęciami!

      Usuń