Nie mam pierogów, więc Emilię, Magdę i resztę ekipy z "Głodnemu trup na myśli" wyprow
adziłam na spacer do ogrodu. W efekcie też zgłodniałam 😉 ale najnowsza komedia kryminalna Iwony Banach nie daje wyboru, jedzenie przy czytaniu stwarza realne zagrożenie zadławienia się posiłkiem;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz