środa, 6 października 2021

Taka jesienna środa :)

 Środa, a jutro, jakby nie było, czwartek! i już po tygodniu.

Cieszmy się z każdego dnia.

Wczoraj było upalnie, słońce dawało po oczach, a ja miałam takie zamiary, tyle planów, bo przecież tu wypielić, tam przyciąć, przenieść, zanieść, pomalować... aż mi się w głowie zakręciło, antybiotyk przypomniał, że jednak słońca za bardzo nie lubi i musiałam odpuścić. Przypomniałam sobie, że jutro też wstanie dzień i znowu będę szczęśliwa, że otworzyłam oczy. A jutro, czyli dzisiaj pada deszcz🌧 temperatura 12 stopni, mam czym oddychać, przyjemnie. I znowu lista planów, tym razem literackich. Trzeba wracać do pracy jak najprędzej. Kolejna książka sama się nie napisze, a tak niewiele do końca.
Dlatego teraz kawa i do pracy.
Dobrego dnia :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz