poniedziałek, 8 listopada 2021

Susan Herbert "Nowa GALERIA KOTÓW Druga odsłona sztuki z pazurem"

 Dla miłośników sztuki i kotów.

"Książkę dedykujemy pamięci Susan Herbert (1945-2014), a także Polly, Clover i wszystkim kotom, które stanowiły inspirację dla jej dzieł". 



"W drugiej odsłonie Galerii kotów mruczusie objęły we władanie najbardziej uwielbiane światowe arcydzieła. Tłoczą się na stronicach piętnastowiecznych eposów, fruwają jako cherubinki na renesansowych obrazach i pozują do sztywnych, królewskich portretów, żeby wreszcie poczuć się swobodnie w XIX wieku, kiedy artyści w końcu wynieśli farby i palety w plener".  Fragment ze Wstępu

Tyle cytatów z dedykacji i wstępu. W tym zachwycającym albumie nie znajdziecie sążnistych tekstów opisujących dzieje poszczególnych dzieł sztuki czy to w oryginale, czy w zachwycającej, kociej interpretacji Susan Herbert. 

Utalentowana córka architekta od dzieciństwa rozwijająca swój malarski talent, wielbicielka Szekspira, teatru i opery dostała swoją szansę w 1990 roku, gdy Stanley Baron z wydawnictwa Thames&Hudson dostrzegł jej talent i dał możliwość ukazania go szerszemu odbiorcy. W tym samym roku ukazała się książka "The Cats Gallery of Arts", a po niej kolejne zapewniając Susan Herbert popularność w wielu zakątkach świata. 

Z przyjemnością i zaciekawieniem poznawałam kolejne obrazy z Galerii Kotów, na początku mojej przygody porównując je z oryginalnymi dziełami, ale szczerze mówiąc potem byłam tak zafascynowana, że skupiłam się na interpretacji wielkiej sztuki w wykonaniu Susan Herbert. 

Pomysł nietuzinkowy, nawet dla znawcy sztuki stanowiący wielkie wyzwanie. Autorka stworzyła własny świat sztuki zapełnionej przez postaci kotów. Kotów, które doskonale sprawdzają się w tej roli z ujmującym wdziękiem nosząc koronę, tiarę czy koronkowy czepek. Jestem absolutnie zauroczona tym mariażem i przyznam, że co jakiś czas będę wracała do tego albumu i oczywiście skuszę się na uzupełnienie kolekcji dzieł Susan Herbert. Mają tyle wdzięku i naturalności oraz niewymuszonego humoru, że z przyjemnością myślę o tych chwilach, które spędzę z Panią na Shalott wracając do  poematu Alfreda  Tennysona. 



Z radością polecam  książkę miłośnikom sztuki i kotów, te dwa światy łączą się w sposób tak naturalny jakby miejsca na obrazach przynależały do nich  od pierwszego muśnięcia pędzla twórcy. Czysta przyjemność. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Media Rodzina

"Nowa GALERIA KOTÓW Druga odsłona sztuki z pazurem"

Susan Herbert

Przedmowa Janet Froud



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz