Liczyłam na medal Pawła Korzeniowskiego, nie wyszło, ale dzisiejszy dzień do zapamiętania. Brązowy medal dziewczyn i dwa złote, Adriana Zielińskiego i Tomasza Majewskiego. Po prostu cudne. Jestem fanką Majewskiego od czasu, gdy w czasie pytań kwalifikacyjnych do Milionerów ( taki program emitowany jeszcze w 2010 roku) na pytanie właśnie o nazwisko złotego medalisty z Pekinu odpowiedziałam: - wiem, naprawdę wiem, takie długie włosy i bandana. Nie zaliczyli.
Z niecierpliwością czekam kto następny. Życie jest pełne niespodzianek :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz