Leki do aptek, to apel oczywiście aptekarzy, którzy powodowani "troską" o potencjalnego pacjenta chcą wyrugowania konkurencji z rynku. Bo rynek leków to bardzo duże pieniądze, które kuszą.
Jestem przeciwniczką narodowej lekomanii i upatrywania wybawienia od wszystkiego w kolejnej tabletce, ale uważam, że środki podstawowe powinny być ogólnodostępne. Problem polega nie na tym gdzie zakupimy kolejną tabletkę od bólu głowy, ale na tym by jeżeli już, to aplikować sobie lek z umiarem i tylko wtedy gdy nic innego nie pomaga. Przy bólu głowy zamiast tabletki bardzo dobra jest kawa parzona z kardamonem, dwa ziarna, albo zimna woda mineralna z cytryną i po prostu przewietrzenie pomieszczenia. Spędzamy całe dnie przy komputerach, pod niezdrowym światłem świetlówek, albo jakichś energooszczędnych cudów, nie chodzimy na spacery, nie gimnastykujemy się. Rano do samochodu, potem windą do biura, potem właśnie światła, klimatyzacja, coś do przegryzienia, winda, samochód, centrum handlowe, zakupy, dom telewizor, pilot, kanapa. I cicho bo w końcu odpoczywam popijając ulubiony trunek. To wersja wielkomiejska, którą można zmieniać dowolnie.
Wersja miejska rodzinna: dom, pobudka, dziecko wrzeszczy, mąż by pospał, wywalczone przedszkole czeka, w pracy redukcje, skurcz żołądka bo co wymyśli szef/szefowa, obowiązki, polecenia, ani chwili wytchnienia. Zabrać dziecko, dojechać do domu, coś ugotować, poplotkować, oglądnąć ulubiony serial. Nie mieć ochoty na nic bo stres, bo lęk.
Nie na darmo środki przeciwbólowe i tak zwane" na nerwy" mają największe powodzenie, a w gabinetach psychiatrów pojawiają się coraz młodsze osoby. Wziąć tabletkę, jakąkolwiek jest dużo łatwiej niż zmienić własne nawyki i wykonać pracę by zmienić jakość naszego życia i naszej rodziny. To trudne, ale na dłuższą metę zdrowsze i tańsze.
Wiem o czym piszę ponieważ kiedyś też wydawało mi się, że łyknę tabletkę i po kłopocie. To było przyzwyczajenie. Okres przyzwyczajania się do nowych rzeczy, warunków, sytuacji trwa około dwóch tygodni ( do lepszego szybciej ) , dlatego przy następnym bólu głowy zamiast sięgać po tabletkę otwórzmy okno, zaparzmy kawę, wrzućmy do niej dwa ziarna kardamonu i odprężmy się. Ból powinien ustąpić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz