czwartek, 20 grudnia 2012

Środa z książką - Jak przestać się martwić i zacząć żyć



Czwartek nie jest środą, ale w jakiś sposób muszę nadgonić czas, dlatego dzisiaj Dale Carnegie i jego książka. Bardzo wyjątkowa.
Gdy dzieje się źle, wszystko wali mi się na głowę i mam wrażenie jakbym otworzyła puszę Pandory sięgam po Dala  i czytam po raz kolejny jego rady. Proste, jasne i bardzo skuteczne. Wszystkie sprawdzone albo na własnej skórze, albo na skórze bliższych lub dalszych znajomych. Sam Carnegie był człowiekiem wyjątkowym. W młodości sprzedawca  ciężarówek -nieudolny i zniechęcony. W momencie gdy wszystko mu się waliło podjął decyzję o kompletnej zmianie stylu życia i przede wszystkim zmianie pracy. Zaczął się kształcić w Stanowym Kolegium Nauczycielskim w Warrensburgu w Missouri. Po skończeniu studiów otrzymał pracę na kursach wieczorowych YMCA. Zaczął uczyć ludzi przemawiania publicznego, pokonywania własnej nieśmiałości, pokonywania oporu przed kontaktem z inny, nieznajomymi ludźmi. Jego klientami często byli akwizytorzy i ludzie, którzy  występując publicznie chcieli zabłysnąć w swoim środowisku. Carnegie uczy by nie przywiązywać się zbytnio do dnia dzisiejszego, by nie rozpamiętywać przeszłości  "nie płakać nad rozlanym mlekiem". Radzi by nie wyobrażać sobie tego co będzie, nie nakręcać wyobraźnią spirali zdarzeń, które w ogóle mogą nie mieć miejsca. Powiem szczerze, jak każdy, kiedyś sięgałam po różnego rodzaju poradniki, które sprawiały, że usiłowałam doścignąć ideał i oczywiście fundowałam sobie dodatkowe stresy. Potem sięgnęłam po "Jak przestać się martwić i zacząć żyć" i wiem, że wystarczy tylko stosować się do jego rad by inaczej patrzeć na życie, wszak mamy je tylko jedno. Książkę szczerze polecam wszystkim, nie tylko tym którzy żyją w stresie. Jest świetnie napisana, zawiera mnóstwo przykładów "z życia wziętych", zatem stanowi bardzo pożyteczną lekturę. A że przy okazji kogoś odstresuje, sprawi, że ktoś zacznie inaczej patrzeć na świat. To będzie czysty, żywy zysk.
A tak nawiasem mówiąc, książka została napisana siedemdziesiąt lat temu, a napisanie jej poprzedziły badania trwające siedem lat :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz