Dzisiaj w godzinach dopołudniowych spacerowałam nad Sołą, poszłam na Planty opisane w "Wyszedł z domu i nie wrócił". Zrobiłam mnóstwo zdjęć miejsc opisanych w książce. Spacer Plantami jedyny na takie upały, mnóstwo ludzi przechadzało się, odpoczywało siedząc na ławce, albo mocząc nogi w Sole. Chciałam koniecznie sfotografować kaczki pływające blisko brzegu, niestety zwietrzyły niebezpieczeństwo popularności i szybko odpłynęły :)
Zdjęcia będą jutro, dzisiaj, po raz pierwszy publicznie okładka do mojej nowej książki, która ukaże się już we wrześniu, czyli za miesiąc.
I już jutro, przy okazji zdjęć trochę więcej o książce i miejscach, w których toczy się akcja.Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz