Dzień dobry :)
Miałam napisać coś o niedzieli ale spojrzałam w kalendarz, policzyłam i okazało się, że już mamy środę 1 stycznia 2025
Jak ten czas leci!
Teraz jeszcze Trzech Króli i za chwilę Walentynki a potem to już moje urodziny, Wielkanoc i tak po kolei, zgodnie z kalendarzem.
Przeleci
Ale zanim i pomiędzy życzę nam, sobie i wam, znajomym i nieznajomym, wielu dobrych dni i takich chwil, zdarzeń, spotkań, które przyniosą dobre emocje i pozostaną w pamięci jako dobre wspomnienia. Takie, do których wracamy wtedy gdy źle, pełnych ciepła i dobrej energii.
Ja siadam do spisania tego co czeka na mnie w tym roku:)
Tak żebym nie zapomniała o podpisanych umowach na kolejne książki (a będzie co czytać)
O porządkach w ogrodzie (Pan Piotr, przemiły ogrodnik czeka na telefon)
O mini remoncie ( tu muszę sama, a został tylko niewielki kawałek do wytapetowania i coś tam do pomalowania)
O zaplanowanych badaniach (bo jednak trzeba zadbać o siebie, mammografia nie wykazała zmian, z czego się rzecz jasna, cieszę).
O całym mnóstwie mniejszych i większych spraw do załatwienia, co to z tyłu głowy kołacze, że jeszcze coś miałam, ale co, to nie pamiętam
Uwielbiam skreślać to co załatwiłam, wtedy widzę efekty mojej pracy.
Tak czarno, albo częściej czerwono na czarnym, na białym
Niech to będzie dobry rok!
A na zdjęciu ja w dobrym dla mnie czasie w obiektywie Ewy pajdzik-Mętel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz