niedziela, 22 lipca 2012

czasami smutno jest


Informacje ostatnio coraz smutniejsze.
Zmarła Ewa Ostrowska, pisarka, autorka wielu książek dla dzieci, autorka bajek mojego dzieciństwa, książek młodzieżowych i kryminałów.Między innymi "Ścigany przez samego siebie" zekranizowany w 1981 roku, jako 12 odcinek 07 Zgłoś się. Ostatnia książka kryminalna, to "Kamuflaż" wydany przez Wydawnictwo Oficynka.
Odszedł także Andrzej Łapicki. Miał 88 lat, ale takim ludziom wieku się nie liczy. Odszedł jeden z najbardziej znanych i ekscytujących głosów polskiego kina. Mógł mówić cokolwiek i czytać cokolwiek, nawet książkę telefoniczną. Pierwszy amant, człowiek niepospolity. Dla Andrzeja Łapickiego, Kaliny Jędrusik i Krystyny Sienkiewicz , "Lekarstwo na miłość" mogłam oglądać niezliczoną ilość razy, chociaż czytać wolę książkę. Ale jacy oni byli eleganccy, światowi, w tym szyku paryskim i niewinnych na nasze czasy flirtach.Mam nadzieję, że pan Andrzej Łapicki zagra doskonałe role w niebiańskim kinie. 
Coraz więcej osób odchodzi, jak ładnie nazywamy umieranie.Ostatni piątek nie był dla mnie zbyt wesołym dniem. Rano informacja, że jedna z moich znajomych, osoba w kwiecie wieku musi poddać się operacji. Jakie będą efekty tej operacji to wie tylko sam pan Bóg.Potem rozmowy usłyszane w sklepie, w tłumie, jakieś strzępki komentarzy niepokojące. Ten zmarł, ktoś w hospicjum przeżywa swój ostatni tydzień. Tamten wrócił z pogrzebu. Zdecydowanie dołujące. 
Na odstresowanie odwiedziłam w końcu naszą bibliotekę. Oświęcim ma piękną, przestronną bibliotekę miejską. Tyle razy się wybierałam, żeby w końcu odnowić kartę i w końcu z marszu wszystko pozałatwiałam. Wybrałam sobie pięć książek, przeczytałam już trzy. Recenzje w klubie MOrd niedługo. Zdecydowanie na odstresowanie się polecam "Żniwiarza" Gaji Grzegorzewskiej. Można na parę godzin skutecznie zapomnieć o zmartwieniach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz