czwartek, 19 maja 2016

Z grzywką czy bez?

Z grzywką czy bez grzywki?, taki oto dylemat dopadł mnie wczoraj i męczy. Od kilku tygodni wybieram się żeby zrobić porządek z włosami, a kiedy w końcu usiądę na fotelu u fryzjerki Irenki, sama nie wiem. Miałam tylko podciąć włosy, szybko rosną, stają się ciężkie, trudno je upiąć. Wysuwają się spod zapinki, tworząc na głowie mało artystyczny nieład. Do wczoraj wiedziałam, że mam podciąć, ale wczoraj pomyślałam, że powrót do grzywki byłby wskazany. Przeszukałam zdjęcia, było nieźle. Wprawdzie ostatnio moja fryzjerka stwierdziła, że grzywki mi nie zrobi, bo i tak będę odgarniać włosy żeby mi nie spadały na czoło przy pisaniu, a ja się z nią zgodziłam, ale z drugiej strony... 
I tak się męczę.
Zapytałam mamę, siła doradcza, obiektywna. Usłyszałam:
- Grzywka? Zapomnij, skraca twarz, masz okulary, nie będzie cię widać. 
- Ale dlaczego? Przecież na zdjęciach wyglądam dobrze - jęknęłam z zawodem. Oczekiwałam innej rady. 
Mama popatrzyła na mnie i z rozbrajającą szczerością oznajmiła: 
- Bo ja nie lubię grzywek. Dlatego!
-Przyniosę zdjęcia, sama zobacz - oświadczyłam i powlokłam się na piętro w poszukiwaniu albumów. Wyłuskałam kilka zdjęć i cała zadowolona położyłam je na stole. 
Mama spojrzała życzliwiej, nawet pochwaliła - o tutaj całkiem fajnie wyglądasz. Spróbuj. Zresztą to twoje włosy, nie moje, rób co chcesz. 
Uwolniła się od odpowiedzialności. 
Patrzę, myślę, zdjęcie sprzed ośmiu lat, włosy mają to do siebie, że odrastają. Może zaryzykuję zmianę?
Chociaż tak naprawdę to żadna zmiana. Zmiana byłaby wtedy gdybym ścięła moje długie loki i zamieniła je na krótką fryzurkę.
Może kiedyś zafunduję sobie rewolucję na głowie. 
Ale jeszcze nie teraz. 

2 komentarze:

  1. Jestem za grzywka. Odrasta strasznie szybko. Wiem bo noszę od lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pięknie w niej wyglądasz :) Też myślę, że wrócę do grzywki, ale dam sobie jeszcze trochę czasu.

      Usuń