Dlatego nauczyłam się przygotowywać ciasta na zimno, szybko, łatwo i przyjemnie. Udają się zawsze, smakują wyśmienicie. I co najważniejsze, nie przysparzają stresów związanych z podstawowym pytaniem nasuwającym się po włożeniu ciasta do piecyka:
Wyrośnie czy nie wyrośnie?
Poniżej przepis na tiramisu bez jajek i bez alkoholu. Moi goście się nim zajadają, więc spokojnie polecam:
1 mały serek mascarpone
3 łyżki śmietany kwaśnej 18%
3 łyżeczki ( to według smaku) cukru pudru
1 paczka biszkoptów Lady fingers
Kawa z ekspresu, może być też rozpuszczalna
Gorzka czekolada
Do miski włożyć:
Jedno małe opakowanie serka mascarpone, trzy łyżki śmietany kwaśnej 18%, trzy łyżeczki cukru pudru - wszystko wymieszać na jednolitą masę. Nie używam miksera, mieszanie łyżką nie powinno sprawić trudności.
Biszkoptami wyłożyć dno naczynia, ja od lat używam kryształowej miski, znakomicie się sprawdza. W przestrzeń między całymi biszkoptami pokruszyć biszkopty, tak żeby nie widać było dna. Nasączyć biszkopty lekko kawą. Na nasączone biszkopty położyć 2/3 masy. Rozsmarować równo. Na masę położyć biszkopty, tak jak na spodzie, nasączyć, posmarować resztą masy. Wierzch posypać gorzką czekoladą. Nakryć misę talerzem i wstawić do lodówki na 2 godziny.
A potem przygotować sobie kawę, kieliszek likieru czekoladowego i rozkoszować się smakiem.
Miłej niedzieli.
Oczywiście można proporcje zmienić, moja misa ma przekrój 16 cm, a wysokość 8 cm.
Jeżeli chcemy przygotować porcje to najlepiej użyć pucharków do deserów. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz