Każda pora roku ma swój urok, ale ja najbardziej lubię jesień.
Lubię też mój jesienny ogród.
Ostatnie jesienne róże, winobluszcz zmienia kolory i jest jeszcze piękniejszy niż latem. Orzechy zebrane, resztki malin przebłyskują na czerwono, a chwasty bujnie się plenią. Trawa pokryta kolorowymi liśćmi, fajnie chrzęszczą pod stopami. W zakamarkach ogrodu rozgościły się jeże, a gdy przechodzę pod sosnami, sroki podrywają się do lotu oburzone, że śmiem im zakłócać wypoczynek.
Jesień, niech trwa jak najdłużej, do zimy wcale mi nie spieszno.
Wspaniała pora mgieł i ziemiopłodów, że przytoczę Jeevesa ;)
O "Dewizie Woosterów" pisałam TUTAJ - to idealna lektura na długie jesienne wieczory.
ławeczka ze śladami kocich łap :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz