Pięć lat temu jechałyśmy z Ewą Bauer do Siedlec na Festiwal Literatury Kobiecej. Przegadałyśmy całą drogę. Ewa opowiadała mi o swoich planach związanych z kolejną powieścią, której akcja po części miała się rozgrywać w Chrzanowie. Dla mnie sąsiedni powiat, prawie za miedzą więc z ciekawością czekałam kiedy książka się ukaże. W międzyczasie Ewa Bauer wydawała kolejne książki, zbierała materiały do następnych. I tak zleciało
Dzisiaj dotarła do mnie najnowsza książka Ewy "Ucieczka przed życiem" rekomendowana przez Agnieszkę Lis jako "Historia o miłości, która niszczy. Pozycja obowiązkowa dla mam, szczególnie dla tych idealnych." "Ucieczkę przed życiem" przeczytam z ogromną ciekawością, już zerknęłam zapowiada się bardzo interesująco. O "Ucieczce przed życiem" porozmawiamy też z Olą Mosler - nasze strony zawsze promujemy
Mieszkańcy Chrzanowa - miasto za sprawą Ewy Bauer zapisze się w literaturze!
A oto chrzanowski fragment powieści:
"Doszli do muzeum imienia Ireny i Mieczysława Mazarakich usytuowanego w starym dworku na obrzeżach parku miejskiego. Cecylia była tam już kiedyś z tatą na wystawie o pradziejach ziemi chrzanowskiej, która wywarła na niej duże wrażenie. Utkwiło jej w głowie wspomnienie szkieletu i czaszek, które znajdowały się w gablotach."
🌷🌷🌷
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz