Pierwsza część bardzo przypadła mi do gustu i pisałam o niej TUTAJ. Dlatego byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy nastolatki obdarzonej niecodzienną właściwością.
Jakie przygody spotkały tym razem uroczą Vicky?
Czy nadal wymienia się miejscem z Tori?
No i Konstantin...
Tym razem zaczynamy z przytupem od imprezy na cześć królowej Elżbiety II - nie na darmo mama Vicky jest wielbicielką wszystkiego co brytyjskie, ze szczególnym uwzględnieniem rodziny królewskiej. Przyjęcie szykuje się przednie, tort prawie gotowy, domownicy i sąsiedzi oraz ciotka Rajmunda Grafa, Rozalia w towarzystwie gwarka Magnu sir Ikssona, zasiadają przed telewizorem, aby obejrzeć transmisję z urodzin królowej.
A w szkole jak to w szkole, tym razem Vicky i jej klasa mają do zaliczenia praktyki. Moim zdaniem to świetny pomysł, warto byłoby wprowadzić go w życie także u nas.
Na czym to polega?
Po prostu rodzice uczniów wykonują różne zawody, mają własne firmy.
Uczniowie losują, u kogo będą mieli praktykę i zamiast wkuwać uczą się konkretnego zawodu. Pomagają w gabinecie weterynaryjnym, w biurze, albo tak jak Vicky w piekarni. I nie ma zmiłuj, trzeba wstać bladym świtem i wywiązać się ze wszystkich obowiązków.
"Oczywiście wyniki losowania stały się tematem numer jeden na przerwie obiadowej. Wyglądało na to, że Pauline i ja byłyśmy jedynymi osobami, które podczas praktyk zamierzały się wysilić i czegoś nauczyć."
Wymarzone przez Vicky praktyki w gabinecie weterynaryjnym przypadną w udziale Victorii, która weszła do życia Vicky zamiast Tori.
Trochę to skomplikowane, ale dziewczyny radzą sobie znakomicie wykorzystując do porozumiewania się zanikającą już sztukę korespondencji. Informacje o swoich zwyczajach, rodzinie i znajomych ułatwiają tej drugiej adaptację w otoczeniu i pozwalają uniknąć błędów.
Bardzo Ci dziękuję za prześwietną instrukcję obsługi, za wszystko co dla mnie przygotowałaś. Każdy z przeskoków kosztuje mnie prawie zawał serca, ale przynajmniej wiem o co w tym chodzi. Nie zazdroszczę Ci, że ty musiałaś błądzić po omacku! Wiadomo, że nie jest mi łatwo, ale teraz mam przynajmniej wrażenie, że nie jestem sama, i bardzo mnie to cieszy."
Fragment listu Victorii do Vicky.
Jak potoczą się losy rodziny Kingów oraz Vicky i Victorii i ich przyjaciół ze szczególnym uwzględnieniem Konstantina?
Czy Polly, ciocia Vicky odnajdzie swoje szczęście?
I czy w końcu poznamy rozwiązanie zagadki podróży do innych światów?W drugiej części zbliżamy się do rozwiązania, ale jak zapewnia autorka nastąpi ono w części trzeciej. Światy pararelne nieco komplikują, ale także urozmaicają życie ich bohaterów.
Do następnego razu Victorio King! Juz czekam na "Cynamon, sekrety i ja".
Kolejna książka dla młodzieży, która w urozmaicony sposób pokazuje jak bardzo w życiu potrzebna nam jest pełna ciepła i miłości rodzina, oddani przyjaciele i ktoś z kim możemy zawsze być sobą.
Dagmar Bach "Cynamon kłopoty i ja. Podwójne życie Victorii King"
Tłumaczyła Anna Urban
Wydawnictwo Media Rodzina
Rok wydania 2019
Stron 380
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz