sobota, 22 czerwca 2024

Anna Klejzerowicz „Turnia"

 

Przed nami burzowa sobota.
Oby tylko jak najmniej zniszczeń, to ciężki tydzień niestety.
Ja zamierzam czytać, „Turnia" autorstwa Anny Klejzerowicz już u mnie.
Zdjęcie z ogrodu, oby intensywność hortensji została z nami jak najdłużej.
Zostawiam opis od wydawcy, a po lekturze podzielę się z Wami wrażeniami.
„Zakopane, lata dziewięćdziesiąte – w rejonie Czerwonych Wierchów znika bez śladu Karolina Olszańska: artystka, dziennikarka i do niedawna ratowniczka górska.
Trzydzieści lat późnej w Tatry przyjeżdża jej siostrzenica Lena – studentka dziennikarstwa – by rozwiązać tajemnicę zaginięcia krewniaczki i napisać o niej reportaż. Stara się odtworzyć ostatnie chwile Karoliny, poznać ludzi, z którymi Karo była związana, a także zrozumieć jej życiowe wybory.
Wkrótce jednak Lena dostanie się w wir dziwnych zdarzeń i sama znajdzie się w niebezpieczeństwie.
Czy uda jej się poznać sekrety przeszłości?
Czy powrót do źródeł jest jeszcze możliwy?
Okazuje się, że prawda została ukryta bardzo głęboko.
Czy to górskie turnie kryją zło, czy może jednak ludzie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz