Nie mniejszym zaskoczeniem jest też obecność w „OkoLicy Strachu” Iwony Mejzy, znanej dotychczas głównie miłośnikom kryminałów; „Komisarz Jodła na tropie. Jesień życia” to opowieść detektywistyczna, w której nie pojawiają się wprawdzie wątki fantastyczne, jednakże czytelnik nie może zarazem oprzeć się demonicznej sile uczucia prowadzącego do zbrodni. Z kolei obecność innych autorów – Aleksandry Zielińskiej, Artura Urbanowicza czy Karola Zdechlika – jedyNie mniejszym zaskoczeniem jest też obecność w „OkoLicy Strachu” Iwony Mejzy, znanej dotychczas głównie miłośnikom kryminałów; „Komisarz Jodła na tropie. Jesień życia” to opowieść detektywistyczna, w której nie pojawiają się wprawdzie wątki fantastyczne, jednakże czytelnik nie może zarazem oprzeć się demonicznej sile uczucia prowadzącego do zbrodni. Z kolei obecność innych autorów – Aleksandry Zielińskiej, Artura Urbanowicza czy Karola Zdechlika – jedyNie mniejszym zaskoczeniem jest też obecność w „OkoLicy Strachu” Iwony Mejzy, znanej dotychczas głównie miłośnikom kryminałów; „Komisarz Jodła na tropie. Jesień życia” to opowieść detektywistyczna, w której nie pojawiają się wprawdzie wątki fantastyczne, jednakże czytelnik nie może zarazem oprzeć się demonicznej sile uczucia prowadzącego do zbrodni. Z kolei obecność innych autorów – Aleksandry Zielińskiej, Artura Urbanowicza czy Karola Zdechlika – jedyNie mniejszym zaskoczeniem jest też obecność w „OkoLicy Strachu” Iwony Mejzy, znanej dotychczas głównie miłośnikom kryminałów; „Komisarz Jodła na tropie. Jesień życia” to opowieść detektywistyczna, w której nie pojawiają się wprawdzie wątki fantastyczne, jednakże czytelnik nie może zarazem oprzeć się demonicznej sile uczucia prowadzącego do zbrodni. Z kolei obecność innych autorów – Aleksandry Zielińskiej, Artura Urbanowicza czy Karola Zdechlika – jedyNie mniejszym zaskoczeniem jest też obecność w „OkoLicy Strachu” Iwony Mejzy, znanej dotychczas głównie miłośnikom kryminałów; „Komisarz Jodła na tropie. Jesień życia” to opowieść detektywistyczna, w której nie pojawiają się wprawdzie wątki fantastyczne, jednakże czytelnik nie może zarazem oprzeć się demonicznej sile uczucia prowadzącego do zbrodni. Z kolei obecność innych autorów – Aleksandry Zielińskiej, Artura Urbanowicza czy Karola Zdechlika – jedy
Jakiś czas temu w trzecim numerze kwartalnika OkoLica Strachu ukazało się moje opowiadanie zatytułowane "Jesień życia". Opowiadanie należy do serii "Komisarz Jodła na tropie". Dostałam od Wydawcy przynależny egzemplarz OkoLicy, przeczytałam od deski do deski i od razu mówię, że mi się podoba i polecam. Można zaprenumerować, link do strony na Facebooku OkoLica Strachu
Miałam dużo innych spraw na głowie, więc szybko o opowiadaniu zapomniałam, aż tu przy okazji sprawdzania recenzji książki natknęłam się na parę słów o "Jesieni życia".
Pisząc opowiadanie dla OkoLicy myślałam o pewnym dysonansie pomiędzy horrorem, grozą, a kryminałem w jednym piśmie, ale skoro Wydawca uznał, że chce mieć w kwartalniku przedstawicieli takich, a nie innych gatunków literackich, to dlaczego nie?
I przyznam się, że dwie recenzje sprawiły mi szczególną przyjemność. Zostały one opublikowane na portalach specjalistycznych, które na kryminał nieco kręcą nosem. Ale...
“Jesień życia”, za którą stoi Iwona Mejza to kolejny w tym
numerze kryminał i jednocześnie chyba opowiadanie, które podobało mi się najbardziej. Tak, mimo, że nie jest horrorem.
Tak pisze Underluk na stronie Bramy grozy link do recenzji
A taka opinia Adama Mazurkiewicza ukazała się na stronie Grabarz.net
"Nie mniejszym zaskoczeniem jest też obecność w OkoLicy Strachu Iwony Mejzy znanej dotychczas miłośnikom kryminałów. "Komisarz Jodła na tropie, Jesień życia", to opowieść detektywistyczna, w której nie pojawiają się wprawdzie wątki fantastyczne, jednakże czytelnik nie może zarazem oprzeć się demonicznej sile uczucia prowadzącej do zbrodni."Pełna recenzja Tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz